Producenci LCD muszą walczyć jednocześnie na kilku frontach. Posiadacze telewizorów w tej technologii od zawsze narzekali na słabą ostrość, gdy na ekranie pojawiały się dynamiczne obrazy. W związku z tym większość głównych wytwórców podwaja częstotliwość wyświetlania obrazu. Nie jest to jednak proste, zwłaszcza gdy wymagana jakość obrazu ma spełniać standardy Full HD (1920×1080 pikseli) W ciągu dwóch najbliższych lat częstotliwość odświeżania obrazu 120 Hz będzie już standardem dla dużych ekranów LCD. Wtedy dopiero dogonią one telewizory kineskopowe pod względem jakości wyświetlania dynamicznych obrazów.
W jednym procesie skanowania. Panasonic i obie koreańskie firmy prawie co roku otwierają, nowe fabryki. W ten sposób nieustannie wymieniają sic pozycją rynkowego lidera. Także Hitachi i Pioneer nabrały odwagi i zaczynają inwestować w zwiększanie mocy produkcyjnych. Wciąż, pozostaje jednak kilka zagadnień, które wymagają uwagi. W związku z tym, że plazmy pracują na bazie wypełnionych gazem komór, dalsza redukcja rozmiarów pikseli jest bardzo skomplikowana. W rezultacie takich prób uzyskujemy dramatyczna redukcję jasności. W przypadku zaś wszystkich plazm kluczem do jakichkolwiek usprawnień jest zawsze to samo: więcej lumenów (czyli jednostek światła) przypadających na jeden wat.
Największym problemem jest jednak słaby kontrast. Czarne ekrany LCD zawsze wytwarzają dużo światła, co więcej, promieniowanie nic może być właściwie kontrolowane. To prowadzi do kolejnego problemu – ekrany nie oferują tej samej jakości obrazu oglądane z boku. co z przodu. Rewelacyjny kontrast kolorów w telewizorach nowej generacji nie powinien jednak odciągnąć naszej uwagi od istotnego problemu. Wykorzystuje się tutaj mianowicie kontrolowane naświetlenie obrazu, co oznacza, że natężenie światła zmniejsza się, gdy wyświetlane są ciemniejsze obrazy. Jest to przydatne tylko w przypadku całkiem ciemnych scen. Producenci chcą stworzyć zróżnicowany system – ekrany, które pokazują absolutną czerń w ciemnych partiach, nawet jeśli na samym środku świeci wielki księżyc. Sharp poinformował, że udało mu się uzyskać kontrast w kategoriach milion do jednego, co wydaje się się raczej przesadzone, w związku z tym, że nie ma odpowiednich urządzeń pomiarowych. Nie wiadomo na razie, jak Sharp to zmierzył.